sobota, 28 lutego 2009

PORTRET

Stworzony przez mojego 8-letniego syna w zeszłym roku jako prezent na Dzień Matki.
Wisi w kuchni na honorowym miejscu.
Wywołuje uśmiech na mej twarzy ilekroć na niego spojrzę.

piątek, 27 lutego 2009

PODAJ DALEJ :-)

Jakiś czas temu wzięłam udział w zabawie u Moniki , przyszła więc kolej na mnie ...

Oto zasady :
1. należy posiadać własnego bloga;
2. pierwsze trzy osoby, które wpiszą się w komentarzach pod tym postem otrzymają mały, ręcznie robiony prezencik;
3. prezencik zostanie wysłany w ciągu 365 dni;
4. jeżeli będziesz jedną z tych trzech osób musisz umieścić na swoim blogu post podobnej treści, dając szansę 3 kolejnym osobom na niespodziankę tym razem od Ciebie;
5. każdy blogowicz może uczestniczyć w tej zabawie maksimum 3 razy;


ZAPRASZAM SERDECZNIE

czwartek, 26 lutego 2009

CZWORO WSPANIAŁYCH


Dzień zaczynam od kawy. Tradycyjnie parzonej - fusy zalane wrzątkiem i koniecznie w kubku.
Śniadań nie jadam. Zdaję sobie sprawę z tego, że popełniam największy błąd żywieniowy z możliwych, ale tak już mam. Walczyłam z tym wielokrotnie ze skutkiem zerowym.
Staram się wstawać przed dziećmi tak, by mieć chociaż godzinę tylko dla siebie. Cisza i mocna, aromatyczna kawa. Czasami w tle cichutko puszczone radio. Lubię takie poranki.
A herbata ...
W tym temacie uświadamiam sobie jak człowiek zmienia się z wiekiem. Kiedyś herbata służyła mi wyłącznie do posiłków co by ten posiłek nie stanął mi kołkiem w gardle bądź by nie zakończył się jedną, wielką czkawką. Dziś doceniam smak i aromat herbaty. Jeżeli chodzi o tradycyjną to warunek jest jeden a raczej dwa : dużo cytryny i dużo cukru.
Nie mam swojej ulubionej. Lubię poznawać nowe smaki i aromaty. Ważne by była gorąca i w kubku.
Najbardziej smakuje wieczorem po ciężkim dniu - po wieczornej kąpieli, w wygodnym fotelu i ulubionej piżamie.




wtorek, 24 lutego 2009

SERDUCHO


Przeglądając moje ulubione blogi a nawet te do których trafiam czasami przez przypadek stwierdziłam, że panuje moda na serduszka. Mam już dwa zakupione ale chodzi o takie zrobione własnoręcznie. Postanowiłam spróbować i ja.
Biorąc pod uwagę fakt, iż miałam igłę w rękach zaledwie kilka razy w swoim życiu i to tylko do przyszycia guzików odpadających z ubrań moich dzieci bądź męża efekt jest całkiem, całkiem.
Ja w każdym bądź razie jestem bardzo zadowolona i dumna z siebie, co jest u mnie rzadkością, gdyż cierpię na całkowity brak wiary w siebie i swoje możliwości i nie jest to z mojej strony absolutnie żadna kurtuazja.



Nie miałam możliwości poszalenia w tej materii bo i materiałów dekoracyjnych u mnie nie za wiele.
Ale przekonałam się, że to sprawiło mi ogromną frajdę. I to chyba w tym wszystkim okazało się najważniejsze.
Może pokuszę się o dalsze prace. Zobaczymy ...

poniedziałek, 23 lutego 2009

WITRAŻYKI

W chwili obecnej mieszkam w wieżowcu (brrr...) ale marzy mi się domek w stylu rustykalnym na przedmieściach miasta. Podobają mi się takie witraże wiszące na zewnątrz domku na drucikach.
Ponieważ mój domek to na razie sfera marzeń postanowiłam wprowadzić choć namiastkę tych marzeń do mojego mieszkanka i zawiesiłam witrażyki w kuchennym oknie.
Znowu ta kuchnia ...


Podoba mi się ten rodzaj sztuki.

niedziela, 22 lutego 2009

BAŁWANEK


Śnieg zupełnie nie chciał się lepić ale udało się.
Troszkę się napracowałam ale warto było.
Stoi u mnie na balkonie - na 8 piętrze wieżowca.


NASZ WŁASNY BAŁWANEK. RODZINKA MI SIĘ POWIĘKSZYŁA O PIĄTEGO MIESZKAŃCA.


A teraz idę napić się kawusi. Należy mi się a co ...



ŁABĘDZIE


Dziś przenoszę się z kuchni do jednego z naszych pokoi, niechętnie bo niechętnie gdyż kuchnia to moje ulubione miejsce no ale przecież mój dom to nie sama kuchnia.
Ale wrócę do niej nie ma co ...

ŁABĘDZIE

Dwa połączone ze sobą łabędzie symbolizują nie kończącą się miłość.

Nie trudno więc zgadnąć w którym pokoju "urzędują".


Poniżej sama natura.

CUDNE

sobota, 21 lutego 2009

POJEMNIKI


Uwielbiam je podobnie jak woreczki.
Długo nie mogłam się zdecydować jakie wybrać - bo wybór jest ogromny.
Uznałam, że te z IKEI będą idealne.


A poniżej dowód na to, iż pojemniki kuchenne nie zawsze muszą zawierać przyprawy i tym podobne.



A teraz również pojemnik z IKEA ale zawartość jego ma dla mnie ogromne znaczenie...

To róże ... Róże zrobione własnoręcznie przez mojego ukochanego męża.
Wykonane ... z płyt kompaktowych.

poniedziałek, 2 lutego 2009

WORECZKI


Uwielbiam te małe cudeńka. Zapachowe i nie zapachowe ...
Za tą tajemniczość jaką mają w sobie bo przecież ich zawartość może być przeróżna.
Wszystko zależy od naszej pomysłowości, tego co akurat mamy pod ręką a nie wiadomo gdzie to schować a nawet od naszego nastroju.
Tak, tak od nastroju też.



A to mój najnowszy zakup który jeszcze do mnie nie trafił.
Mam nadzieję, że Pani się nie obrazi, iż zamieściłam jej zdjęcie. Wszystko to w absolutnie dobrej wierze.
Z serduszkiem - no w końcu WALENTYNKI tuż tuż ...