Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze
pod ostatnim postem.
Szczególnie jeden podziałał na mnie
niczym zimny prysznic ...
dziękuję ...
Znaczy "ochrzan" działa na mnie budująco.
Tak w trakcie siedzenia i wpatrywania się
w okno mętnym wzrokiem
doszłam do wniosku, że mnie chyba
brakuje jakiegoś szaleństwa.
Moje życie do tej pory szaleńcze nie było ale może
właśnie teraz jest TEN dobry moment ???
Zmiana koloru włosów ???
Zmieniłam kilka miesięcy temu na czerwono - rudy.
Podziałało na jakiś czas ...
Skok na bungee wogóle nie wchodzi w grę
bo mogłabym nie przeżyć więc co ????
Macie jakieś doświadczenia w tym temacie ???
Coś zrobić trzeba ...
Przede wszystkim