Choć nikt nie zapytuje skąd ta cisza na blogu
to ja
mimo wszystko, tak na przekór
postanowiłam szkrobnąć te pare słów
by blog
by blog
Ta ... wypisz, wymaluj ja ...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
skip to main |
skip to sidebar
piggy
panda
ladybird
passion
stars
*
lala
*
Dotknąć Cię pragnę
By woń Twoją poczuć
Słuchać by poznać
Kolor Twych oczu
Zapach Twój wdychać
By poznać Twą skórę
Chcę Cię całować
W ramiona brać czule
Chciałabym żyć z Tobą
I z Tobą się cieszyć
Z Tobą dzielić niebo
I z Tobą w nim grzeszyć
autor nieznany
By woń Twoją poczuć
Słuchać by poznać
Kolor Twych oczu
Zapach Twój wdychać
By poznać Twą skórę
Chcę Cię całować
W ramiona brać czule
Chciałabym żyć z Tobą
I z Tobą się cieszyć
Z Tobą dzielić niebo
I z Tobą w nim grzeszyć
autor nieznany
*
*
e
paste love
-
►
2019
(37)
- ► października (2)
-
►
2018
(50)
- ► października (4)
-
►
2017
(47)
- ► października (5)
-
►
2014
(25)
- ► października (7)
-
►
2013
(43)
- ► października (4)
-
▼
2012
(119)
- ► października (10)
-
▼
czerwca
(9)
- Jeszcze jedna girlandka z serii
- Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze po...
- Choć nikt nie zapytuje skąd ta cisza na blogu to...
- marynarze !
- Dziś coś dla miłośników zupełnie innych kli...
- Kolos number 2 gotowy ... Nie pozostaj...
- Pierwsza z łódek która powstała na życzenie....
- Dla tęskniących, podobnie jak ja, za morzem ...
- Kolekcja marine powiększyła się o łódeczk...
-
►
2011
(177)
- ► października (13)
-
►
2010
(120)
- ► października (10)
Obserwatorzy
Jesteś moim
Gościem
22 komentarze:
Dolphine:
ważne, że Ci się nie chce, a nie, że coś się stało.... Każdemu może się chcieć robić NIC :-)
pozdrawiam,
A.
Każdy zajęty swoim życiem i chyba (niestety) zapatrzony w siebie.
Oby energia po tym "nicnierobieniu" wróciła podwójna:)
Pozdrawiam
"Nicnierobienie" też ma swoje plusy: odpoczynek i zbieranie sił na podwójną dawkę weny twórczej :)
Pozdrawiam :)
hahaha dobry cytat! :))
To pewnie dlatego, że wakacje się zaczynają ;)
ależ prosze tak nawet nie mysleć jestem pelna podziwu dla Pani bloga codziennie rozpoczynam dzień z kawką od wizyty na Pani blogu jest we mnie odrobina zazdrości ale takiej pozytywnej ponieważ sama jestem hand madejowniczką to niestety wstyd się przyznac komputer to dla mnie czarna magia i tu problem a pomysły mam z głowy tylko nie mogę się pochwalić dlatego trzymam kciuki za wenę i przytulam do serca mocccccccccccccccno pozdrawiam
honori
Czasem taki odpoczynek jest bardzo potrzebny :))
..i ja :D
Tez mnie to dopada..a jak walne maraton w pracy 4x12 to w wolny dzien po tym najchetniej bym sie polozyla do lozka...a tu sie nie da.Ciesze sie ze juz wakacje..za rogiem.Nie trzeba rano wstawac do szkoly i pospimy sobie w wolny dzien nieco dluzej.zWOLNIMY OBROTY NA URLOPIE.
Pozdrawiam
Czasami trzeba sobie zrobić "Dzień Dziecka " i to jest potrzebne , miłego dzionka całuski pa...
A ja myślałam, LENIU ;), że jesteś aż tak zarobiona, że na nic innego nie masz czasu... Do roboty!
A teraz na poważnie: czasem trzeba zwolnić... naładować akumulatory... odetchnąć... choćby miało to być nawet siedzenie i patrzenie się przed siebie - jeśli pomaga, to czemu nie!
Odsapnij Kochana i wracaj do nas pełna werwy i nowych pomysłów!
haha dobra fota! a ja się zastanawiałam, ale ja z tych nie dociekających :/
Witam Pani bloga zapomnieć się nie da ja zazwyczaj jestem cicho podczytującą lecz pełną podziwu dla Pani bloga...Gdyż w moich rękach talentu brak do rękodzieła...A jeśli Pani chce się dowiedzieć jak wygląda martwa cisza na blogu to zapraszam do odwiedzin...Ale nic to może dlatego,że jestem początkująca,albo mój blog nie jest ciekawy wręcz nudny,co gorsza mam świadomość ,że daleko mu do ideału,bo nie jestem tak dobra jak "wprawne i wytrawne" blogerki...Ale najważniejsze,że Nasze blogi to część nas samych i nasz kawałek sieci który sprawia radość nawet jeśli czyta jedna osobą.... bądź NIKT;-)POZDRAWIAM:-)
Kasandro nie masz pojęcia jak ja Ciebie rozumiem, czuję to samo. Jetem wykończona, jeszcze siostra złamała dwie ręce i roboty więcej, jest 20.20 a ja idę spać bo nie mam siły na nic.
Kaśka, do roboty!!!Mi też się nie chce, ale MUSZEM:)
nic nie robić, to dziś prawdziwy luksus, na który od czasu do czasu powinna sobie pozwolić każda kobieta - milego leniuchowania :)
Ale jak już się wylenisz, to ruszysz z kopyta że hej:)Pozdrawaim:)
Rozumiem, że Ci się nie chce. Mnie też dopada taki marazm. Ale jak kto się mówi - po nocy jest dzien, po burzy słońce, więc u Ciebie też przyjdzie chęć i sloneczko :)
Pozdr An
im więcej nic nie robisz, tym bardziej potem się chce...trzeba poczekać:)) pozdrawiam ciepło
Jak ktoś kto ma w rękach takie zdolności i umiejętności może mówić, że czegoś mu brak:)
Pięknie jest tworzyć i upiększać innym życie, a dziś upiększyłaś mój wieczór:)
Girlanda jest superaśnie gustowna, obłędna, już myślę o takiej z napisem Hania i Krzyś:)
Przepraszam, że na Ty, ale jakoś tak mi bardziej pasowało, pozdrawiam
Aga
Właśnie od dwóch dni czuję to, co opisujesz... Przez ostatni czas działałam jak nakręcona na najwyższych obrotach i teraz baterie wysiadły... A słońca brak dziś i nie mam jak ich naładować...
Pozdrawiam, Jagodzianka.
No tak, ja też ostatnio nie mogę się pochwalić pracowitością, przynajmniej jeśli chodzi o blogowanie, ale myślę, że pogoda, ogródek i inne letnie przyjemności skutecznie odciągają nas od kompa. Nie martw się i pozbądź się wyrzutów sumienia. Wena i zapał wrócą.
Prześlij komentarz