Wpiszę się dziś w klimat jak nie wiem co...
U nas na południu zima powróciła w pełnej krasie
a ja Wam motyle serwuję ...
Jedyne usprawiedliwienie jakie mam to takie, że
wczoraj te zimy nie było ...
W głowie pomysł zrodził się wczoraj a dziś wbrew
pogodzie go zrealizowałam.
Tak na przekór, aczkolwiek wahałam się
nie powiem ...
* dostępne w pracowni której nie ma (klik)
12 komentarzy:
A ja wczoraj też myślałam o wielkanocy, mężu mnie wyśmiał, że jeszcze dwa miesiące! ;-) A motyle, pisanki, wiosna to właśnie to, czego pragnę najbardziej! :-)
Pozdrawiam!
Dzięki za tę odrobinę wiosny :) Tego mi trzeba, zwłaszcza że zima chyba nie powiedziała ostatniego słowa :(
Wiosennie u Ciebie :) Może masz ochotę na wiosenne wyzwanie u mnie ? Zapraszam w odwiedziny !
Powiało wiosną :)
Patrząc na Twoje pisanki nasuwa sie myśl, że do wiosny już blisko :) Piękne są :)
Piękne... Aż nie wiem, co więcej powiedzieć ;)
Piękne! I ...kolorowe:)
dobrze poczuć klimat ŚWIĄT :) no i te jajeczka super!
śliczności.....
Jakie one cudne i te i kwiatowe.
PIĘKNE !!!
Witaj:) Bardzo piękne. Ja juz teraz coraz bardziej mysle o WIELKANOCY:) Pozdrawiam i zapraszam do mnie Natalia http://waniliowylawendowybialy.blogspot.com/
complimenti!!!! in questo blog ci sono lavori meravigliosi,molto raffinati!
Prześlij komentarz