Pracownia której nie ma

piątek, 31 maja 2013

znalazłam wśród swoich materiałów

patchworkową zasłonkę

nawet nie bardzo pamiętam skąd

się u mnie wzięła, tak długo leżała gdzieś

schowana

pociełam

zszyłam

i

tak powstały

* obie dostępne w pracowni której nie ma (klik)

13 komentarzy:

Wyspa snów pisze...: Śliczne te sowy łaciate :) huhuuu; 31 maja 2013 09:53
Deilephila pisze...: Swietne!!; 31 maja 2013 12:37
mysza pisze...: cudne są,sama mam na sofie dwie poduchy które koleżanka mi uszyła z materiału w sowy :); 31 maja 2013 12:49
KASANDRA pisze...: bardzo dziękuję ... cieszę się ogromnie że się Wam podobają ...; 31 maja 2013 14:15
Pinel pisze...: wspaniale sowy;-); 31 maja 2013 14:26
Jolana pisze...: Sa bardzo udane! J.; 31 maja 2013 19:24
renataa25 pisze...: Piękne sówki!!!; 31 maja 2013 20:46
Unknown pisze...: Ale śliczne! Ty to masz pomysły! Wyglądają tak sympatycznie. Pozdrawiam w ten deszczowy weekend:-); 1 czerwca 2013 13:23
my village live pisze...: rewelacja, tylko skąd wziąć patchworkową zasłonkę:); 1 czerwca 2013 18:32
Agnieszka Lifestyle Inspiracje pisze...: Piękne te sówki oraz zdjęcia; 1 czerwca 2013 18:49
aldia pisze...: zapisuje sobie Twojego bloga! super rzeczy tworzysz!; 4 czerwca 2013 09:17
VanityStuff pisze...: Pięknie tutaj! A Sowy są śliczne! :); 9 lipca 2013 18:01
Foto st(w)ory pisze...: przeglądam Twojego bloga i im dalej w las...itd. :) sowy są mega, super, hiper, ekstra!; 31 lipca 2013 12:32

Prześlij komentarz

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)