Po trzech dniach znów wyjrzało słoneczko.
Było burzowo, deszczowo, pochmurno ....
Lubię burze i deszcz
choć przyznać trzeba, że coraz groźniejsze robią się te zjawiska w naszym kraju.
Lubię je też gdy trwają zaledwie kilka dni.
Jak teraz.
Dziś słoneczko, nie za ciepło,bo tylko 20C w cieniu i delikatny wietrzyk.
Cudownie ...
Dziś u mnie kwiatowo.Kwiatuszki na tym materiale urzekły mnie swoją delikatnością.
Grzechem byłoby z niego nie uszyć serc.
12 komentarzy:
świetne, a kure pobija wszystkie:P
pozdrawiam
Rzeczywiście urokliwe i precyzyjne jak zawsze :)
Piekne te Twoje serca! Połowa sukcesu to właśnie dobór materiałów, w tym jesteś mistrzynią! Ja też lubię burze, moze nie jak ciągle pada, ale jak za długo świeci słońce, to brakuje mi deszczu:)
Tytan pracy z Ciebie. Jeszcze nie nacieszyłam wzroku kuro-kogutem a tu już nowości! Pozdrawiam cieplutko!
Dzięki po stokroć dziewczyny !!!
Ilooko ja to uwielbiam !!!
Frajdę mi to sprawia przeogromną !!!
Ściskam wszystkie Was bardzo mocno
Piękne serducha... Ładnie im w tym kwiatowym wdzianku...;) Pozdrawiam serdecznie... :)
ojej.. są TAKIE piękne! słodkie! Cudowny materiał! skąd Ty je wszystkie bierzesz????
Jesteś prawdziwą fabryką-manufakturą serduszek :)
Pozdrawiam serdecznie!
Cudne są!
U mnie też taka fajna pogoda. Oby się utrzymała :D
Pozdrawiam słonecznie
przepiękniste!
masz rację; grzechem byłoby ;-)śliczne
Ojej.... wcięło mi mój wczorajszy komentarz :-(
Serducha są śliczne, ja też lubię takie 'łączki', są bardzo wdzięczne i w zasadzie dają się łączyć ze wszystkim.
Pozdrawiam serdecznie
Piękne i wg mnie baaaardzo romantyczne! Podziwiam talent!
Prześlij komentarz