czwartek, 18 lutego 2010

♥ ŁAKNĘ KOLORÓW ♥


Szaro, buro, ponuro ...
A ja chcę kolorów ...

Swoja drogą kiedyś zupełnie mi to nie przeszkadzało ...
To, że leje kilka dni z rzędu, że jest brzydko ...
Że nie ma słońca ...
Zupełnie nie zwracałam na to uwagi ...

A dziś pogoda ma niewyobrażalny
wpływ na moje samopoczucie.
To chyba starzenie się co?


22 komentarze:

madziula pisze...

cudne włosy i te kokardki na grzywce mhhhh super!!

Atena pisze...

Ale slodka lala i oryginalna czuprynka.
Zagladam tu czesto i wciaz sie zachwycam.
Pozdrawiam slonecznie.

Alexa pisze...

Tak, tak babciu, dobrze mówicie ;)))

Kochana, masz już tyle tych ślicznych, kolorowych lal, że wyjdzie z nich piękny "lalowy" bukiet gdy je ładnie czuprynkami do góry poukładasz w jakimś drewnianym, niewysokim pojemniczku :)

elisaday79 pisze...

Kolejna urocza dama:) Cudeńka wychodzą spod Twoich paluszków:)
Jestem zauroczona nimi!

Ata pisze...

Jaka tam starość?? Zwykła tęsknota z normalną pogodą :-)
Śliczna lalusia! W sam raz na rozwianie smutków i przygnębienia.

Romantyczna Kobieta pisze...

To nie jest starzenie, ja od najmłodszych lat byłam pogodozależna... i tak zostało do dzisiaj :)
Piękna lala! Chciałoby się mieć taką... mmmm ;)

aagaa pisze...

Co jedna to ładniejsza !!Pomysłowa z Ciebie kobitka!!
Buziaki

madebyviva pisze...

hmm - ja też z wiekiem coraz bardziej pragnę kolorów i pogoda ma na mnie coraz większy wpływ :-( i też chcę już KOLOROWĄ WIOSNĘ!!

Zielicha pisze...

Śliczna lala. Włoski ma super. Ja też szukam koloru tak jakoś podświadomie :D
Pozdrawiam

IVONNA pisze...

Ta też będzie moją ulubioną. A fryz ma odjazdowy.
Pozdrawiam.

Anonimowy pisze...

no właśnie...ja też koloruję świat wokół siebie... też potrzebuję już zmiany od tej białoburej kolorystyki...
pozdrawiam ciepło!

Marzena pisze...

Bardzo sympatyczne te lalunie Twoje :)

brydzia pisze...

Ja też czuję sentyment do Twoich lal- każda jest w innej tonacji , z inną fryzurką i przypinką.A teraz jeszcze grzywkowe kokardki WOW!
To chyba biel za oknem powoduje naszą tęsknotę za kolorami.I Twoim lalusiom tego koloru nie brakuje.
Cieplutko pozdrawiam:)

Elle pisze...

Kasiu, wpadłaś w taką produkcję masową lalek, że ledwo nadążam z oglądaniem :) Jeszcze nie skomentowałam poprzednich, a tu już nowa :) Cudne są :) Ależ masz pomysłów.. niby podobne, a jednak każda inna :)
Pozdrawiam cieplutko :)

alewe pisze...

Cudna-znów kity i grzywka mnie powaliły!!!

Migdalowa pisze...

ales Sie rozmarzyla kolorowo:)rzywka rewelacyjna...Panienka Pana potrzebuje-Kas Droga ...gdzie Ci mezczyzniiiiiii....
porwij sie z pasja i uszyj chlopka:)dla takich Panien ech....

Unknown pisze...

wpdlam tu przez przypadek! i zajrze tu czesciej!
masz cudowny blog!
pozdrawiam
lidia

artambrozja pisze...

Kasandro lala jest cudna :) te piękne kolorowe włosy , och mi też przeszkadza taka pogoda, jakoś tak depresyjnie sie robi :(
całusy kochana posyłam :**

Renata pisze...

Coraz ładniejsze....

Pozdrawiam serdecznie

KASANDRA pisze...

Madziula dziękuję, czekam na Twoją lalę ...

Ateno cieszę się ogromnie, że u mnie bywasz, bywaj jak najczęściej ...

Alexo no nie wiem bo kilka poszło już w świat ale pomyślę o tym ...

Elisaday79 dziękuję ...

Ato nie starość mówisz, uff to dobrze ...

Magdo straszne to, że pogoda ma taki wpływ na ludzi wszak słońce wietrznie świecić nie może a my chcielibyśmy się czuć świetnie zawsze, cóż ... takie życie ...

Aaguś dziękuję, staram się ...

Viva witam w klubie, z tego co wiem to już dość obszernym ha ha ...

Zielicho, Ivonno dziękuję ...

Aniu to tak jak chyba my wszyscy obecnie ...

Marzeno dziękuję ...

Brydziu staram się jak mogę a poza tym kocham kolory ...

Elle boje się że pomysły to trochę już na wyczerpaniu ...

Alewe cieszę się ogromnie ...

Migdalowo chłopaka mówisz .. no nie wiem czy ja umiem ... pomyślę a jakże ...

Alalido witam serdecznie i zapraszam jak najczęściej ...

Artambrozjo depresyjnie to faktycznie najwłaściwsze słowo w chwili obecnej ...

Alizee dziękuję ...

Pozdrawiam Was babeczki cieplutko

Niedzielka pisze...

Twoja kolejna panna jest tak pogodnie kolorowa, że aż się same usta w uśmiech układają :D A te kokardeczki!!! aaaa jakie słodkie
:D

A zwracanie większej uwagi na aurę to nie objaw starzenia (!?) tylko moim zdaniem ciągle zwiększająca się wrażliwość na otaczający Cię świat....
Życzę jak najszybszego powrotu kolorów Kasandro! U mnie za oknem ostatnio sójka na drzewie przysiadła, jakby ktoś na chwilę chlapnął farbką! :***

Jo-hanah z Wrzosowej Polany pisze...

Ależ cudne te Twoje lalcie! Jestem nimi zauroczona i zachwycona w 100%. Też chcę taką ;D
Podziwiam Twoje pomysły i talent :D
Ściskam serdecznie