czwartek, 30 grudnia 2010

♥ A'LA WIZYTÓWKA ♥


Zdarza mi się wysyłać do zainteresowanych osóbek
swoje serducha, z czego rada jestem przeogromnie,
więc postanowiłam okrasić je swoją etykietką a'la wizytówką.
A czemu nie ...
Bizneswomen ze mnie co prawda żadna ale co tam.



Jutro pożegnamy Stary Rok i przywitamy Nowy ...
Jaki będzie ? Któż to wie ...
Ja już dziś Kochane chciałabym Wam życzyć po prostu


środa, 29 grudnia 2010

♥ UROCZY GADŻECIK ♥


w postaci pudełka od zapałek.
Lubicie takie gadżeciki ???
Ja bardzo ...
No to sobie taki wymłodziłam.

Dziękuję Kochane za troskę.
Dziś czuję się znacznie lepiej aczkolwiek dochodzenie do siebie
troszkę trwa .

Pozdrawiam serdecznie

wtorek, 28 grudnia 2010

♥ TE ŚWIĘTA ... ♥


... z pewnością na długo zapamiętam.
Choć zdrowy rozsądek podpowiada by czym prędzej
z pamięci je usunąć.
Spędziłam je w łóżku.
Co prawda kolację wigilijną zjadłam przy stole w doborowym
towarzystwie jak Pan Bóg przykazał ale ...
no właśnie ...
Około pierwszej w nocy wszystko się zaczęło ...
Wszystko znaczy grypa żołądkowa, która
dosyć często nawiedza naszą rodzinkę.
Przeszliśmy ją wszyscy z czego ja już dwa razy.
Nie życzę nawet najgorszemu wrogowi ...



Swoją drogą mrozik mamy i to całkiem ładny,
więc powinno to dziadostwo wymrozić.
A tu nic ...
... franca chyba się nogami i rękami broni przed wymarciem.
Jedno mogę powiedzieć napewno,
nie byłam obżarta w te Święta :)))

Ale dość już narzekania bo mój blog zauważyłam,
stał się ostatnio bardzo ponury.
Mój blog to ja więc ...



Chciałam Wam gorąco podziękować za wszystkie życzenia.
Nie na wszystkie zdążyłam odpisać za co przepraszam.
Dziękuję również Ilonce - ikt za przecudnej urody kartkę
świąteczną i za pamięć.
Dziękuję Kochana z całego serducha ...

Zimę w tym roku mamy wyjątkowo piękną prawda ?
Może uda mi się w końcu ją obfocić ....

Buziolki wielkie

czwartek, 23 grudnia 2010

♥ WESOŁYCH ŚWIĄT ! ♥


PS. Bardzo dziękuję za komentarze pod poprzednim postem ...
jesteście niezwykłe, niczym przyjaciółki niosące pomoc
w ciężkich chwilach a przecież tak naprawdę się nie znamy ...
to niezwykle cenne dla mnie doświadczenie i cieszę się,
że mogłam go doznać ...
zresztą nie pierwszy już raz ...
dziękuję ...

niedziela, 12 grudnia 2010

♥ CHWILE ZWĄTPIENIA ... ♥


... mnie naszły ... znowu.
W taki czas rodzi się podstawowe pytanie :
Po co to wszystko?
Po co ta cała zabawa w szycie, po co ten blog ???
Coraz mniej też pozostawiam komentarzy na swoich
ulubionych blogach.
Nie dlatego, że nie zaglądam.
Zaglądam ... codziennie.
Tylko jakoś czuję, że nie mam
nic ważnego do powiedzenia.
Takie chwile pojawiają się co jakiś czas.
Raz trwają dłużej, raz krócej ...
Zwykle mijają.
Nie oczekuję pod tym postem żadnych komentarzy,
bo nie po to go piszę ...
Wyrzucam tylko to, co mi na serduchu leży,
co by się tego dziadostwa pozbyć szybciej i tyle ...

czwartek, 9 grudnia 2010

♥ SKRZYDŁA ANIELSKIE ♥



... dziś wycinałam.
Na choinkę rzecz jasna.



Wiecie co,
mój mąż to już z politowaniem na mnie patrzy.
Takim wiecie, przychylnym i ciepłym absolutnie
no ale jednak z politowaniem :)))



wtorek, 7 grudnia 2010

♥ HERBATKI CZAS ♥


Ostatnie miesiące roku, te zimowe
to niewątpliwie czas kiedy herbatka smakuje najlepiej ...
Gorąca, aromatyczna ...
Z dodatkami lub bez ...
Wybór wszak przeogromny ...



niedziela, 5 grudnia 2010

♥ WCZESNOPORANNY POMYSŁ ♥


na zawieszkę :)))

Wiele z moim mężem nas różni, być może dlatego
przyciągamy się jak magnes kto wie ...
A jedną z cech różniących jest fakt, że ja wcześnie chodzę
spać i wcześnie wstaję.
Mój mąż zaś do późna w nocy siedzi i nieco później wstaje, co uznaję
za rzecz zrozumiałą.
Ja wczesnym a nawet bardzo wczesnym rankiem
czuję się najlepiej.
Najwięcej mam energii etc...
Wiadomo z godziny na godzinę energia upływa ze mnie jak z balonika
i czasami a nawet dość często :)))
kończy się to u mnie popołudniową drzemką.
Taka niewielką ...
Półgodzinną.
Czasami nawet wystarczy tylko zamknąć oczy na chwilkę
by akumulatory znów się naładowały.
I właśnie dzisiejszym wczesnym rankiem
zrodził się ów pomysł.


Pozdrawiam zimowo - niedzielnie !!!

piątek, 3 grudnia 2010

♥ Z KORONECZKĄ ♥


Jakoś ten element dekoracyjny dosyć rzadko
u mnie gościł.
Sama w zasadzie nie wiem dlaczego.
Chyba przyszedł odpowiedni moment
na zastosowanie go.
I są ... zawieszki z koroneczką.
Te również zawisną na choince.
Do tego kilka szydełkowych bombek, gwiazdek i aniołków,
może jakieś pierniczki
i chyba będzie ok ???


środa, 1 grudnia 2010

♥ ROGALIKI CIOTUNI ♥


Przepyszne, rozpływające się w ustach ...
... ech niebo w gębie.
Piecze je moja ciocia a mój mąż wprost je uwielbia.
Z tygodnia na tydzień obiecywałam, że upiekę
i na obiecywankach zwykle się kończyło.
Jakoś nie mogłam dać wiary, że mnie też takie wyjdą.
A moja ciocia pewnej soboty zjawiła się u mnie
przekazać mi tajemną wiedzę pieczenia owych rogalików.
Wszystko robiłam sama pod jej dyktando rzecz jasna.
I wyszły !!!
Znakomite ...
Nie mogłam uwierzyć, że to takie proste.
Od tej soboty a było to już kilka tygodni temu
nie ma u mnie tygodnia bym ich nie piekła.
Znikają w ten sam dzień.



Składniki :

1/2 kg mąki tortowej
kostka masła
cytryna
pół łyżeczki soli
50 g drożdży
1 1/2 łyżki cukru
jajko
pół szklanki śmietany 18%
twarda marmolada


Do jednego naczynia wsypujemy mąkę najlepiej
uprzednio przesianą przez sito.
Do tego po kawałku wrzucamy masło,
wyciskamy całą cytrynę i wsypujemy sól.
Delikatnie mieszamy.
Do drugiego naczynia dajemy drożdże z cukrem.
Mieszamy aż cukier spowoduje, że drożdże się rozpuszczą.
Dodajemy całe jajko i śmietanę.
Mieszamy.
Cała tą mieszankę wlewamy do naczynia z mąką
i pozostałymi składnikami.
Wyrabiamy ciasto.
Ma odchodzić od ścianek naczynia ale być jednocześnie bardzo delikatne.
Na dwie godziny wkładamy do lodówki.
W lodówce wyrośnie.
Wyciągnięte z lodówki ciasto dzielimy na 6 części.
Każdą część rozwałkowywujemy na okrągły
placek o szerokości mniej więcej dużego talerza.
Tak rozwałkowane ciasto dzielimy na 8 trójkątów.
Ja dzielę na 6 wtedy wychodzi mniej ale za to większe
i mogę nałożyć do nich więcej marmolady a my
marmoladę uwielbiamy.
Na każdą cześć nakładamy marmoladę i zwijamy
od szerszej części do węższej.
Blachę smarujemy tłuszczem i do pieca.
Temp. pieczenia 150-160 stopni do zrumienienia.
Między 10 a 20 minut wszystko zależy od piekarnika.