czwartek, 28 czerwca 2012



Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze
pod ostatnim postem.
Szczególnie jeden podziałał na mnie 
niczym zimny prysznic ...
Beatko (Galeria Dekodom)
dziękuję ...

Znaczy "ochrzan" działa na mnie budująco.



Tak w trakcie siedzenia i wpatrywania się 
w okno mętnym wzrokiem
doszłam do wniosku, że mnie chyba
brakuje jakiegoś szaleństwa.
Moje życie do tej pory szaleńcze nie było ale może 
właśnie teraz jest TEN dobry moment ???

Zmiana koloru włosów ???
Zmieniłam kilka miesięcy temu na czerwono - rudy.
Podziałało na jakiś czas ...
Skok na bungee wogóle nie wchodzi w grę
bo mogłabym nie przeżyć więc co ????
Macie jakieś doświadczenia w tym temacie ???
Coś zrobić trzeba ...
Przede wszystkim 





* girlanda dostępna w pracowni której nie ma (klik)


6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

No widzisz, tak szybko Ci przeszlo, ze ja nawet nie zauwazylam, ze Cie tamto dopadlo :-))
Czekam na kolejne fajne realizacje
Pozdrawiam
A

Anonimowy pisze...

Pojedź gdzieś, gdzie jeszcze nigdy nie byłaś. Nie musi być daleko. Nie musi być długo. Ważne by intensywnie w sensie przeżywalności. Wstań przed świtem, depcz po boso po rannej rosie i poczuj chłód wieczoru. Zapomnij o telefonie, komputerze, aparacie fotograficznym, kup przewodnik i włócz się, odpocznij.

Maggis-Nähatelier pisze...

ja proponuje inne miasto innni Ludzie wycieczka tam gdzie jeszcze cie nie bylo zawsze dobrze dziala na nasza tworcza dusze.
Bardzo siliczne prace mozna u ciebie podziwiac.Jestem zachwycona.
pozdrawiam Gosia

Cat-arzyna pisze...

No i się ruszyłaś :)
Chyba taki stan ducha trzeba przeczekać , bo przecież nic na siłę ...a ze farbowanie włosów nie pomaga to wiem z autopsji :)

Missy pisze...

Tak wiem też tak mam,że czasami chcemy tego "czegoś" innego by nasze życie choć na chwilę zmieniło się o 180 stopni i wtedy smęcę narzekam lub płacze....ale po paru łzach przychodzi chwila refleksji...i stop mój wewnętrzny głos stawia mnie do pionu i mówi: zobacz dziś świeci piękne słońce,możesz je podziwiać wyjść na dwór zobaczyć jego zachód,a w tej samej chwili ludzie w szpitalu leżą,cierpią i oddali by wszystko,by go zobaczyć...I to na mnie działa wówczas mówię sobie do przodu pierś do góry nos los idzie na nas to my na los;-)Pozdrawiam.

Anonimowy pisze...

Dolphine:
1. można zmienić męża,
2. wysłać dzieci na księżyc
3. pójść samotnie w góry - przypomnę, że masz baaardzo blisko,
4. ponownie zmienić kolor włosów i fryzurę...
albo tak jak ja, zrobić sobie tatuaż :-), tylko ostrzegam, to wciąga... :-)
buziaki, trzymaj się i nos do góry.
PS. a jak moje łódki? nie ma ..... :-(