wtorek, 27 października 2009

NO I STAŁO SIĘ ...

Mój syn zaczął szyć ...

Ręcznie rzecz jasna.

Powstały dwie myszki.

Czerwona synowa,
zielona dla kolegi.

Rośnie mi konkurencja ...
... i to u boku.

41 komentarzy:

13ka pisze...

No niezły czad, że tak powiem zaraziłaś "chorobowo" całą rodzinkę. Zaraz się dowiemy że najmłodsza tez szyje po kątach tylko się nie ujawniła jeszcze ;))). Już widzę oczyma wyobraźni Wasze zimowe wieczory przy kominku jak rodzinnie na wyścigi tworzycie małe dziełka,
pozdrawiam z rana

KASANDRA pisze...

Ha, ha .... zaraz zacznę najmłodszą bardziej obserwować co po tych kątach robi bo kto wie ...

Pozdrawiam raniutko

Renata pisze...

No no.... nieźle i to faceci u Ciebie szyją....
Rzeczywiście uważniej przyjrzyj się córce, bo nas może nieźle zaskoczyć.
Ale powiedz synkowi, że myszki są piękne!!!!!!!

Pozdrawiam

ALEXLS pisze...

Gratuluje tak zdolnej "konkurencji"!

skrzatka pisze...

jasssny gwint! Myszolce pierwsza klasa! Ile też lat ma konkurencja?

KASANDRA pisze...

Dziękuję dziewczyny - synowi przekażę oczywiście ... a konkurencja ma lat 9

Pozdrawiam

Ata pisze...

No proszę! Konkurencja aż miło! Sam wycinał z materiału, czy Ty mu pomogłaś?

ushii pisze...

Fantastycznie!! Pewnie puchniesz z dumy :)) I projekt też był jego? Masz naprawdę zdolne dziecko!

asiorek pisze...

super:)))))))))))))
fajnie, ze młody szyje:))) mąż szyje:)))
świetnie ich wychowujesz Kasiu:)))))
buziaki

aagaa pisze...

No nieżle.Cała rodzinka uzdolniona!
Myszki świetne!
Pozdrawiam

KASANDRA pisze...

Kochane dziewczyny wszystko od pomysłu przez wykrój po szycie to wyłącznie jego dzieło.

Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję że ciągle tu bywacie ...

Unknown pisze...

Śliczne myszki, super konkurencyjne dla mamy!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam serdecznie całą rodzinkę!

Kama pisze...

No, no, no, zdolniacha z tego twojego synka, ale to chyba po mamusi. Fajnie, że zainteresował się czymś oryginalnym :).

alewe pisze...

O ja nieźle! a Ty sprawdzałaś może czy w rodzinie Twojego męża nie było jakiś zdolnych krawców??? może oni(syn,mąż) to w genach mają : :D
myszki świetne!
pozdrawiam

Ita pisze...

O rany , masz niesamowicie zdolną konkurencję ! Chłopak z wyobraźnią i takimi umiejętnościami to skarb. Wyrazy uznania !
Pozdrawiam ciepło.

Anonimowy pisze...

Hyhy, fantastyczne. A mi się dziś całą noc śniły takie, ze gdzieś zza łóżka wyłaziły, a ja otwierałam drzwi i je wyganiałam. Pełno ich było.

Alexa pisze...

Ale kiedyś żona będzie miała pociechę z męża :) I za wszystko podziękuje komu? Teściowej oczywiście!
Super! To rzadkość, aby mali chłopcy brali się za szycie.
Przekaż synkowi, że bardzo mi się podoba pomysł i wykonanie :)

IVONNA pisze...

Myszaki fajniste, pogratuluj synciowi. A zamiast myśleć o konkurencji może lepiej w kategoriach rodzinnego biznesu. Pozdrawiam cieplutko.

joanna pisze...

Zatkalo mnie z wrażenia :))
9 lat? To co będzie za rok, dwa?
Cudowne dziecko!!! Ale wiadomo po kim ten zapał, więc nie powinnam sie dziwić :))

Anonimowy pisze...

Cudowne są i radość wielka i nowa szata piekna :) Pozdrawiam goraco

Elle pisze...

1. Mąż szyje!
2. Kasandra szyje!
3. Dziecię szyje!

..cóż za uzdolniona rodzina :)))))
Wy może jakąś manufakturę otwórzcie rodzinną :))

Anonimowy pisze...

hahahah fantastyczne,moj syn probowal kiedys na drutach robic,ale cos go nie bardzo wciogalo ;-)

iwjardim pisze...

Piękne myszki , zdolnego masz synka , jak tak dalej pójdzie to jakąś pracownię krawiecką otworzycie :-)

violcio11 pisze...

Ha, ha, ha niezle. Teraz mozesz otworzyc rodzinne przedsiebiostwo. Myszki sa przesliczne.

robótki z myszką pisze...

myszki bardzooooooooo sympatyczne, gratulacje dla Twórcy :-))

Niedzielka pisze...

Myszki prześliczne! A najbardziej urocze to, że jedna dla kolegi....

A mnie się to wydaje naturalne, że synek też spróbował. No bo skoro i mama i tata mówią o szyciu i szyją z radością i pasją, to musi być przecież super, no nie?

Buziaki dla młodego!!!

GREEN CANOE pisze...

Po prostu śliczne:) Utul synka- super zdolny z niego facet. Buziaki od naszej paki dla Waszej paki:)

Dag-eSz pisze...

Ojeju!!! jakie słodkie myszki!!! :D
nieźle - szycie choroba zakaźna ^^ :)ale jaka fajna ta choroba ;)
Pozdrawiam :)

Unknown pisze...

Myszy są rewelacyjne!!!
Synek odziedziczył talent po mamusi,bez dwóch zdań :)

Lili pisze...

Rewelacja:) w ogóle u ciebie bardzo milutko:) pozdrawiam, nieszyjąca Lili

Elisse pisze...

No nie ...śliczne. Jestem pełna podziwu dla synka! Musisz mu koniecznie powiedzieć,że bardzo zdolny z niego facet!

InusiaM pisze...

co się dziwić, po tak zdolnej Mamie

KASANDRA pisze...

Lietdeco dziękuję serdecznie, my również ślemy pozdrowionka ...

Lavendo zdolniacha może on i jest ale leń przeokropny !!!

Alewe sprawdzałam i ni chu chu nie znalazłam skąd więc te geny ?

Ituniu czasami jak wytnie jakiś numer to się zastanawiam głęboko czy on tą wyobraźnie faktycznie ma ...

Anuszko Tobie jakieś koszmary się śnią ranyści brrrr .... ja to myszki owszem ale wyłącznie materiałowe ...

Alexo przekażę oczywiście, już widzę jak rośnie w oczach, a czy żona pociechę będzie miała no nie wiem nie wiem ....

Ivonn rodzinny biznes powiadasz ... no jakoś tego nie widzę ha ha ...

Joanno cudowne dziecko ? gdzie tam, ja to bym wolała coby on grzeczniejszy był troszkę, ale że co ? że po mnie ? ten talent ? absolutnie nie ...

Nettiko dziękuję po stokroć ....

Wiesz Elle my się tak już zastanawiamy czym tu wspólnie zabłysnąć, żeby jak to mówi mój mąż szło jak ciepłe bułeczki i nic kompletnie nam do głowy nie przychodzi, nic a nic

Blogu niedzielny mój syn też podchodził do tematu szycia kilka razy także nic straconego ...

Iwjardim nie myśleliśmy o tym jeszcze, może ze strachu ...

Violciu no nie wiem, pomysł kuszący ale brak nam chyba samozaparcia ...

Robótki z myszką dziękuję ...

Masz rację Niedzielko w weekendy oboje z mężem przy szyciu więc i jego skusiło, kręcił się, patrzył i wreszcie spróbował ...

Green Canoe dziękuję ślicznie i buziaki dla Twej paki ślemy też ...

Dag-eSz nio choroba fajna i zaraźliwa jak nic, ja, mąż, syn ... córa jeszcze została ... zobaczymy

Pauluniu zaraz tam talent no coś Ty ...

Witam Cię Lili bardzo serdecznie i bywaj jak najczęściej ...

Elisse przekazałam, byś widziała jak mu się oczy z wrażenia powiększyły, ho ho ... jeszcze jakby się lenistwo wytępiło byłoby super

Inusiu jak ja tam zdolna, normalna ...


Dziękuję dziewczyny za tyle cudnych słów i odwiedziny, jesteście wspaniałe, niepowtarzalne i w ogóle ...

Ściskam moniutko

Monika Madejek pisze...

Rewelacyjne!!! Mój Syn też próbuje sie przymierzać, ale jakoś nie widzę igły w jego łapiskach:)

sylwia15a pisze...

Trala la la.....a ja będę Twoim Mikołajem trala la la.....
w zabawie http://zaklinaczkawnetrz.blogspot.com/

...ania z jezior.. pisze...

Myszki są naprawdę super :) bardzo podobają mi się oczka!! Naprawdę zdolny jest Twój syn!! Ale jak się ma tak zdolnych rodziców - to tylko czekać, aż uczeń zacznie przetrastać mistrza! ;)

Uściski dla Was cieplutkie!!

KASANDRA pisze...

Monisiu jak ja widzę igłę w jego rękach to mam strach w oczach ...

Sylwuniu cieszę się ogromnie, pędzę i ja sprawdzić dla kogo będę Świętym Mikołajem ...

Aniu gdzie Ty widzisz jakiegoś mistrza co ? Ale dziękuję bardzo, bardzo ....

Pozdrawiam

inno pisze...

No proszę... Ciekawe po kim taki zdolniacha...? ;)

domilkowydomek pisze...

Moja droga to może pomyślicie o jakims rodzinnym biznesiku :)

pozdrawiam

minimysz pisze...

Jakie superaśne mychy! Sama bym z chęcią taką przygarnęła :)

MROFKA pisze...

Zdolny po mamie.